Joshua Craig gitarzysta The Alien Blakk na swojej stronie MySpace tak opisał inspirację dla nowego kawałka "The Path":




"Lirykę do tego kawałka zainspirowała rozmowa z Jamesem Hetfieldem, którego spotkałem w Arizonie rok temu. Rozmawiając, z osobą, do której czuję nieskończony szacunek, w każdym elemencie życia, zainspirowało mnie to, czego się od niego nauczyłem. Uświadomiłem sobie, albo coś oświeciło mnie na temat kilku ważnych rzeczy w życiu, które mnie przytłaczały. Po krótkiej refleksji, poczułem, jakby ciężar zelżał. Jestem wdzięczny za to, że miałem możliwość spotkać i porozmawiać z moim ulubionym muzykiem."

---

Donald Tardy perkusista Obituary dla Shaxul Records tak wspomina swój pierwszy koncert w San Francisco w 1989 roku:



"Jechaliśmy trzy, cztery dni vanem w siedem osób przez całe Stany. Dojechaliśmy tuż przed koncertem, po trzech dniach siedzenia mieliśmy od razu grać. Gdy zaczęliśmy sprawdzać nagłośnienie diwiedzieliśmy się, że dwóch gości z Metalliki będzie na koncercie. Nigdy nie graliśmy poza Florydą, tyle co wyszliśmy z vana, byliśmy kompletnie rozbici i mieliśmy grać przed, bodajże, Larem i Jasonem. To jest to, co pamiętam z San Francisco."

---

Joseph Duplantier wokalista Gojira tak skomentował koncertowanie przed Metalliką podczas ich jesiennej trasy po USA:



"Metallica zaprosiła nas do otwierania ich koncertów podczas pierwszej części jesiennej trasy po Stanach. Piętnaście koncertów w USA i Kanadzie, również obok Lamb Of God. Metallica jest naszym głównym natchnieniem od kiedy tylko zaczęliśmy grać i jedyne co możemy powiedzieć, to że to zaproszenie jest spełnieniem naszych marzeń."

---

Slash były gitarzysta Guns N Roses i obecnie Velvet Revolver dla witryny Blender.com:



Lars Ulrich powiedział kiedyś, że podczas wspólnej trasy Metalliki i Guns N' Rose miały miejsce imprezy, które raczej powinno się nazwać orgiami. Gdzie umieściłbyś siebie w tej scenerii?

Slash: Piąty koleś z lewej strony.

---

Mike Portnoy perkusista Dream Theater dla wytwórni Roadrunner Records ułożył swoje własne top 5 zespołów metalowych. Metallica znalazła się na miejscu trzecim, poniżej uzasadnienie:



"Następnie Metallica, jej tu nie może zabraknąć. Tak samo ważnym zespołem dla metalu jak Black Sabbath w latach 70-tych była Metallica w latach 80-tych. Uważam, że oni uratowali metal, bo wiesz, okres od początku lat 80-tych, do połowy dekady był najgorszym okresem w muzyce. Pop był okropny, jakaś nowa fala, a metal wtedy to głównie hair-metal: Poison, Ratt, Motley Crue... Metallica pojawiając się, przywróciła metal na właściwe tory, tam, gdzie wcześniej był Sabbath, Priest i Maiden, Metallica wróciła do tego. Oczywiście nie byli sami, byli częścią większej całości, sceny thrash metalowej, thrash metalowego ruchu. Oni oczywiście byli najwięksi, ale w połowie lat 80-tych thrash metal był większym ruchem, ja sam w tym mocno siedziałem. Metallica była największa, ale obok grali też Anthrax, Slayer, Megadeth, Testament, Exodus, Death Angel, Flotsam and Jetsam, Overkill... to nimi się ekscytowałem, ich słuchało się co weekend. I to Metallica otworzyła tym kapelom drzwi do sukcesu. Kill 'Em All był jednym z tych albumów, o których mówi się, że nigdy wcześniej nie słyszałeś niczego tak ciężkiego. Tak samo reagowałem na Sabbath w latach 70-tych. Gdy usłyszałem Kill 'Em All moja reakcja była taka: "Co to jest do kurwy?". Oni wciąż istnieją, wciąż są królami tego wszystkiego."






Top 5 Mike Portnoy'a:

1. Black Sabbath
2. Iron Maiden
3. Metallica
4. Slayer
5. Opeth

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet