W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
James dla Newsweek'a
dodane 30.03.2009 23:48:20 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1355
Poniżej to, co na temat zakupów u Armianiego, ale i nie tylko, miał do powiedzenia dla
Coltera Wallsa z Newsweek'a James:







Newsweek:
Jesteś o czasie.
James:
Przepraszam, wiem, że to nie w rock and rollowym stylu.


Newsweek:
Co sądzisz o całej tej sprawie pod nazwą Rock And Roll Hall of Fame? To prawdziwy "metal"?
James:
Jeszcze dwa lata temu wogóle o tym nie myślałem. Wtedy jednak mieliśmy szczęście zagrać tam i wprowadzić Black Sabbath i wtedy mnie uderzyło: 'hej, czy nie powinniśmy się tu dostać?'to coś niesamowitego, szczególnie że wciąż się liczymy, cieszymy się z wzajemnej obecności, wciąż nagrywamy ciężką muzykę. Chcemy, aby na tej imprezie był zjazd rodzinny Metalliki na tyle na ile to tylko możliwe.

Newsweek:
Zaprosiliście Dave Mustaine, nawet jeśli ty i Lars wylaliście go z zespołu?
James:
Chcę powiedzieć, że zarzuciliśmy sieci bardzo daleko, nawet na Mustaina. Chcemy, aby pojawił się każdy kto tylko może. Widzieliście śmieszne dramaty, jak w przypadku Van Halen, które całą ceremonię spaprały. Nie chce tego. To świętowanie naszego życia i osiągnięć, ale nie samotnie.

Newsweek:
To bardzo dojrzałe podejście. Wciąż macie terapię?
James:
Na swój własny sposób. Zbieramy się w jam roomie przed koncertami, wspólnie układamy setlisty - to dość terapeutyczne. Wspólnie naradzamy się, na zmiany wygłaszamy swoje zdania za zamkniętymi drzwiami - o tym jak skopać wasze tyłki i naszym materiale.

Newsweek:
Czy utrzymanie określonego wizerunku przed fanami jest wyczerpujące? Byłeś wyśmiewany w ostatnich latach, gdy ktoś zrobił Ci fotkę na zakupach u Armaniego.
James:
To niesamowite. Miło mi to słyszeć. Jest tyle pasji wokół Metalliki, czy to wtedy gdy nas wyśmiewają, czy też gdy bezgranicznie nas uwielbiają. Jest w tym jakaś pasja i nikt temu nie zaprzeczy. Nawet gdy noszę zakupy mojej żony przed wejściem do...






Newsweek:
Więc to nie były Twoje torby? Nie robisz zakupów u Armaniego?
James:
Nie były moje. Ale to nie ma wogóle znaczenia. Były wakacje, miałem na sobie japonki i spodenki. Mam z tego frajdę, tak się ubieram. Ludzkie wyobrażenie tego kim powinieneś być jest niesamowite. Może jesteś zatwardziałym headbangerem z Łotwy i nie widzisz mnie w takim stroju zbyt często. Ale nawet fani w Ameryce kochają grzebać w twoim życiu i rozdzierać Cię na strzępy, ale gdy się z tego śmieją, nie mają satysfakcji.

Newsweek:
Spinal Tap znów koncertuje, pojawił się też dokument o metalowej kapeli z lat 80-tych - Anvil? Czy metal powraca z duchem czasu?
James:
20 letnie cykle czasowe śą całkiem w porządku. Bardzo podoba mi się ten film o Anvil. Jest smutny i wspaniały, i ma też wszystkie pośrednie uczucia. My też mieliśmy momenty znane Spinal Tap, bez wątpienia.

Newsweek:
Na przykład jakie?
James:
Jak wtedy gdy samolot lądował na złym lotnisku. Rzeczy, które dzieją się cały czas, a które są absolutnie komiczne.

Newsweek:
Pojawiła się metallicowa wersja gry Guitar Hero. Grałeś w nią kiedykolwiek?
James:
Tak, ale nie lubię jej za bardzo. I moje dzieci mają chyba to samo piętno: nie chcą w nią grać. Ale to dlatego, że zbyt dobrze gram na prawdziwej gitarze. Zagrałem raz i zdobyłem może 14 żetonów. Moja rodzina by z tego nie wyżyła.

Newsweek:
Spotkałeś się ostatnio z Acrassicauda, metalową kapelą z Iraku, przedstawianą jako uchodźcy do Ameryki. Jak było?
James:
Jestem zdumiony tym, że w Iraku uchował się heavy-metalowy zespół i tym, że udało im się zwrócić na siebie uwagę. Tym, że maja tą pasję mimo, że społeczeństwo ich tłamsi, oni mimo to robią swoje. Gdy pojawili się na naszym koncercie to było coś wielkiego. Na początku kulili się, dosłownie stali z twarzami w ścianie. To przez różnice kulturowe. Ale byłem na nich otwarty i zacząłem, i wtedy zobaczyłem w ich twarzach to, co musieli być w stanie zrobić. Człowieku, w oka mgnieniu, gdy zobaczyli miłość poczuli się bardzo komfortowo. Przekazanie im gitary było dla mnie czymś wielkim. Oto klucz, otwórzcie to. Witamy w Ameryce.


Poniżej nieco dłuższe nagranie ze spotkania Metalliki z Acrassicauda, niż to prezentowane tutaj.




ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak