W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Kirk dla The London Paper
dodane 27.07.2009 13:59:18 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 969
Na kilka dni przed występem na angielskiej odsłonie festiwalu Sonisphere Kirk Hammett udzielił wywiadu witrynie The London Paper:



The London Paper:
Film Some Kind of Monster z 2004 roku pokazał Metallikę w czasie terapii, pokazał wewnętrzne walki w zespole i Jamesa żale po rehabilitacji. Żałujecie, że film się ukazał?
Kirk Hammett:
Wiesz, jestem bardzo skrytą osobą, która najlepiej rozwija się w swojej własnej samotności. Na filmie nagrany jest proces uzdrawiania, a nie trzeba być członkiem kapeli muzycznej, aby przeżyć rozstania czy wstrząsy. Musiałem więc przezwyciężyć swoje dziwactwo i w imię wyższego dobra zgodzić się na wydanie tego filmu, aby pomóc innym ludziom.
The London Paper:
Więc teraz Metallica jest już wesołym okrętem?
Kirk Hammett:
Na nowo odkryliśmy jak dużo przyjemności daje bycie w Metallice - można powiedzieć, że na nowo nauczyliśmy się latać. Dzięki temu przez co przeszliśmy wiemy jak radzić sobie ze sporami - jesteśmy dużo lepiej wyposażeni w metody radzenia sobie nawzajem ze sobą.
The London Paper:
Koncertujecie obecnie promując album Death Magnetic, przez wielu uważany za Wasz powrót do formy. To wasza zasługa czy wizjonerskiego producenta Ricka Rubina?
Kirk Hammett:
Ludzie mogą myśleć o tej płycie co tylko chcą. Faktem jest, że Rick w niesamowity sposób doprowadza ludzi, aby spróbowali czegoś, co oni mogą uważać za tabu - jak na przykład odkrycie na nowo pewnych technik i sprawdzenie, czy wciąż pasują.
The London Paper:
Wasze setlisty nie zawierają żadnych kawałków z wydanego w 2003 roku St. Anger. Czy to mówi coś o Waszych odczuciach co do tego albumu?
Kirk Hammett:
Musieliśmy nagrać tamten album, aby być w stanie nagrać Death Magnetic. To najlepszy album, jaki byliśmy w stanie nagrać w tak bardzo niecodziennych okolicznościach.
The London Paper:
Koncertujecie już prawie rok. Jak udaje Wam się radzić sobie bez dawnych ekscesów, jakie miały miejsce na trasach?
Kirk Hammett:
Chcemy spędzać czas z rodzinami, dzielimy więc koncertowanie na dwa tygodnie w trasie i dwa tygodnie poza nią jeśli są to koncerty w Europie, albo tydzień w trasie i tydzień poza nią jeśli gramy w Stanach. Dzięki temu pobudzamy oba światy w których żyjemy - świat muzyki i świat rodziny - i dzięki temu myśl o kolejnym roku w trasie nie jest dla nas tak bardzo ciężka.




The London Paper:
Czy wciąż chcecie popychać heavy metal w nowe obszary, czy wolicie skoncentrować się po prostu na byciu Metalliką?
Kirk Hammett:
Zdecydowanie to drugie. Metal ma się dużo lepiej niż 10 lat temu, jest wiele wspaniałych kapel. My chcemy po prostu nagrać najlepszy album na jaki nas stać, a co z tego powstanie to zobaczymy.
The London Paper:
Za dwa lata będziecie obchodzić 30-lecie powstania - jak długo jeszcze Metallica może kontynuować?
Kirk Hammett:
Mott The Hoople zagrali ponownie z Ianem Hunterem gdy ten miał na karku siedemdziesiątkę, Stonsi mają sześćdziesiątkę, więc granica wciąż się podnosi. My będziemy grać tak długo, jak długo będzie nas to bawić.



ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak