W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Metallica: Talkin' Thrash, część 3
dodane 19.07.2009 14:00:48 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 3951
Poniżej zamieszczamy trzecią część artykułu (pierwsza znajduje się tutaj, druga tutaj), zamieszczonego w grudniowym, ubiegłorocznym magazynie Guitar World. Przypominamy, że artykuł Prime Cuts: Metallica, zamieszczony n naszych stronach w styczniu, pochodził z tego samego magazynu. Autorem artykułu, w którym Metallica i ich metalowi bracia opowiedzą o pierwszej dekadzie działalności: od Kill 'Em All do Black Album, jest Richard Bienstock.


Fotki pochodzą z koncertu w Newcastle, 19.09.1986 - tydzień przed śmiercią Cliffa - znajdziecie je na stronach flickr.com.

Metallica: Talkin' Thrash



Master of Puppets



Po ponad roku koncertowania, we wrześniu 1985, Metallica powróciła do studia Sweet Silence, aby nagrać tam trzeci album - Master of Puppets - ponownie z Flemmingiem Rasmussenem za sterem.



Kirk Hammett: do tego czasu mieliśmy za sobą już wspólne kilkuletnie granie, masę koncertów. Znaliśmy się zarówno muzycznie, jak i personalnie. Każdy wkładał w zespół niesamowite pomysły, a ten album był tym, co w danej chwili mieliśmy najlepsze. Może układ planet był odpowiedni, albo coś w tym stylu, nie wiem, ale na to wygląda.

James Hetfield: Zaczęliśmy pisać nieco dłuższe, aranżowane utwory. Wyzwaniem było napisanie długiego kawałka, który by się nie dłużył.

Kirk Hammett: Oto jak powstał główny riff do "Master of Puppets": na trasie Ride the Lightning James zawsze grywał w przebieralni, używając struny D, ja dołączałem się ze struną G, coś na kształt równoległego grania. Brzmiało bardzo zabawnie, dziwacznie. Pewnego razu na próbie James powiedział: 'pozwól, że pokażę Ci naprawdę ciężkie intro', po czym zaczął grać dokładnie ten sam riff w strojeniu E. Powiedziałem: 'czyli wykorzystałeś jakoś to dziwaczny coś co graliśmy?'. Ten riff to nic innego, tylko dziwna rzecz [dorky].

James Hetfield: Riff w tytułowym kawałku jest dość niechlujny, ciągle się zmienia, ale bardzo dobrze wychodzi na żywo. Ludzie kochają krzyczeć kilka razy 'Master'.


Kirk Hammett: Nagrywając go używałem wzmacniacza Mesa/Boogie Mark II-C i gitary Jackson Randy Rhoads V. Gdy słuchasz solówki, to jest tam dziwne brzmienie zaraz za spokojną częścią, brzmiącej nieco jak uderzenie w bardzo wysoką strunę, tak jakbym wyciągał ją poza przetwornik. Przez przypadek udało mi się wyciągnąć strunę poza podstrunnicę, a ona odbiła się od zewnętrznej strony gryfu gitary. Przesłuchałem to i krzyknąłem: 'to jest kapitalne!, zostawimy tak jak jest'. Oczywiście nigdy później nie byłem w stanie powtórzyć tego dźwięku.



Master Of Puppets ukazał się 3 marca 1986 roku, poza epickim, tytułowym utworem na albumie znalazły się również tak niesamowite utwory jak "Battery," "Damage, Inc." czy "Disposable Heroes", oraz druga ballada zesołu - "Welcome Home (Sanitarium)". Naklejka, jaka była doklejana do pierwszych wydań płyty miała napis: 'Jedynym kawałkiem, który prawdopodobnie nie będziesz chciał puszczać to 'Damage, Inc.', z powodu wielokrotnego używania niesławnego słowa na 'F'. W innych nigdzie nie ma żadnych <i>'gówien', 'pieprzeń', 'wkurwień', 'pizd', 'skurwysynów' czy 'lachociagów' [any 'Shits,' 'Fucks,' 'Pisses,' 'Cunts,' 'Motherfuckers,' or 'Cocksuckers'].</i>


James Hetfield: Pomysł na "Welcome Home (Sanitarium)" przyszedł z filmem "Lot nad kukułczym gnizadem". Fade To Black się sprawdził, więc chcieliśmy mieć kolejny wolny, czysty, otwarty kawałek, tym razem z refrenem. Miałem problemy, przy nagrywaniu tego refrenu, jest śpiewany dość wysoko. Z kolei riff do kawałka jest podwędzony jakiemuś innemu zespołowi, który powinien pozostać anonimowy.



Master Of Puppets zadebiutował na 29 miejscu listy Billboardu, i w ciągu paru miesięcy sprzedał się w liczbie pół miliona sztuk. Bez żadnej pomocy ze strony radia czy MTV Metallica zgarnęła swój pierwszy złoty album. Zespół otrzymał ogromną szansę z strony mainstreamu na trasie z Ozzym Osbournem, w czasie gdy ten promował swój album Ultimate Sin.


Kirk Hammett: Trasa z Ozzym była naprawdę czymś innym, ponieważ na niej graliśmy Master of Puppets już dla szerokiej publiczności. Typowy fan Ozziego nie przepadał za Metalliką, ale dwa, trzy lata później ci sami ludzie mówili: 'Yeah, widziałem Metallikę przed Ozzym, rozpieprzyli go w drobny mak'. Nawracaliśmy ludzi na naszą muzykę każdej nocy. Nagle albumy zaczęły się doskonale sprzedawać, a działo się tak głównie dzięki naszym koncertom, graniu doskonałych gigów, po prostu dzięki przekazywaniu muzyki bezpośrednio do ludzi. W radiach nas nie było.



Jesienią 1986 roku Metallica rozpoczęła europejską część trasy Damage, Inc. z Anthraxem w roli supportu.


Dan Spitx (Anthrax): Aura, każdej nocy gdy grali, była niesamowita. Chyba tylko Led Zeppelin czy Black Sabbath wywoływały podobne wibracje. Gdy widziało się tamtejszą Metallikę to wiedziałeś, że coś wielkiego ich czeka. Master Of Puppets to była zmiana warty.









27 września, w drodze na koncert do Kopenhagi, niedaleko Dorarp w Szwecji, bus Metalliki ześlizgnął się z drogi i przekoziołkował parę razy. Cliff Burton, śpiący na swej koji, wypadł przez okno, a bus spadł na niego, zabijając na miejscu. Cliff miał 24 lata.


James Hetfield: Widziałem jak bus go przygniótł, widziałem jego wystające nogi. Podszedłem do wraku, kierowca chciał, aby ktoś go przykrył kocem. Krzyczałem 'Pieprzyć to', chciałem go zabić. Nie wiem czy był pijany, czy bus po prostu poślizgnął się na lodzie, to co wiedziałem to to, że Cliff nie żyje.

Kirk Hammett: Część Metalliki odeszła razem z nim na zawsze.

James Hetfield: Jedyne o czym mogłem myśleć to: 'Zespół? Nie ma mowy, nie ma już zespołu, nie jesteśmy już zespołem, jest tylko trzech gości'.

Scott Ian (Anthrax): To były okropne chwile. Nie wyobrażasz sobie, że coś takiego może spotkać Twojego przyjaciela, szczególni wtedy, gdy jesteś z nim na trasie i czujesz się być niepokonanym. Wiem, że reszta Metalliki nigdy nie rozważała rozwiązania zespołu. Ich postawą kierowało pytanie: 'dlaczego mielibyśmy się zatrzymać? To ostatnie czego chciałby od nas Cliff.'



Kilka tygodni po pogrzebie Cliffa, Hetfield, Ulrich i Hammett rozpoczęli przesłuchania na nowego basistę. Zadowolili się 23-letnim basistą Flotsam and Jetsam - Jasonem Newstedem.



Lars Ulrich: Przesłuchaliśmy jakieś 60 osób w ciągu tygodnia, a czterech z nich poprosiliśmy na dodatkowe przesłuchanie. Jason był drugim z tej czwórki. Graliśmy cały dzień, potem poszliśmy coś zjeść, a potem na prawdziwy test, test picia. W jakiś sposób, przysięgam, że niezamierzony, ja, Kirk i James skończyliśmy w jednej toalecie, lejąc razem. Staliśmy tam o trzeciej nad ranem, nie patrząc na siebie, tylko prosto przed siebie, nic nie mówiąc. I wtedy po prostu powiedziałem: 'To ten, no nie?', a pozostali powiedzieli: 'Tak, to ten'.

Jason Newsted: Kiedy doszedłem do Metalliki, musiałem poradzić sobie z kawałkami Cliffa, ale również musiałem jakoś zaznaczyć swoją obecność. Nikt nie mógłby być drugim Clifem Burtonem, on był Jimim Hendrixem basu. Musiałem ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, aby zbliżyć się do tego co on grał jak to tylko możliwe.
Gary Holt (Exodus): Po tych wszystkich latach każdy, kto gra na basie w Metallice jest wkładany w buty Cliffa. I nikt nie jest jak on.



Z Newstedem na pokładzie Metallica powróciła na trasę, koncertując po Ameryce i Europie z Metal Church, kończąc sezon trzema koncertami na festiwalu Monsters of Rock. W lecie 1987 roku powrócili do Los Angeles, aby nagrać tam The $5.98 E.P.: Garage Days Re-Revisited. W jej skład wchodziły covery ulubionych zespołów Metalliki, takich jak Misfits, Budgie czy legndy NWOBHM: Diamond Head.


Kirk Hammett: Nagraliśmy tę EPkę dla fanów, po prosru dla zabawy, Elektrze się spodobała i wydali ją. Gitary nagraliśmy naprawdę szybko, w jakieś dwie noce. Wtedy po raz pierwszy zacząłem używać gitar ESP z przetwornikami EMG.

James Hetfield: Wciąż nie mogliśmy sobie poradzić ze śmiercią Cliffa, a nasz management Q-Prime móił nam, abyśmy wrócili na nasze tory i dalej grali. Wydaje mi się, że ten album to wyraz pewnej żałoby, wyrażonej właśnie muzyką.

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak