Robert dla msn.com:



"Bycie nowym członkiem kapeli i dostrzeganie tej magii, entuzjazmu u Larsa, Jamesa i Kirka to dowód no to, że oni wciąż kochają grać tę muzykę, kochają heavy metal, hard rock. To coś jakby znowu byli nastolatkami, robią sobie mnóstwo kawałów... to jak czasy młodzieńcze i garażowe granie - mnóstwo jammujemy: Thin Lizzy, Iron Maiden, UFO i wiele innych. Uważam, że fakt, że jest teraz tyle kreatywnej energii i entuzjazmu powoduje, że zespół wciąż gra. Jako zespół myślimy również o przyszłości, zarówno o starszych fanach, którzy już nas poznali, ale i o młodszych, czternastoletnich, dwunastoletnich. Przedział wiekowy naszych fanów jest dość duży. To wszystko to właśnie ta magia, która płynie z muzyki."





James dla therockradio.com:


"Nie zamierzamy przestać grac koncerty, albo przestać pisać nowe kawałki, ponieważ komuś się nie podoba to, co robimy. Zamierzamy robić to, to wychodzi nam najlepiej, nie da się zastopować kreatywności. Mogę siedzieć i mówić: </i>"Napisaliśmy to dla siebie, bo zawsze piszemy dla samych siebie"</i>, ale gdy to co stworzymy przysparza nam prestiżu w oczach innych ludzi to możemy się tym tylko cieszyć. Wynika z tego, że ci ludzie identyfikują się z nami, sprawiamy, że ich życie jest lepsze, a to ostatecznie sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej usatysfakcjonowani."




James ze sceny Knebworth przed Seek And Destroy:


"Zawrzyjmy układ: chcemy dostać tytuł najgłośniejszej kapeli, jaka kiedykolwiek wystąpiła w Knebworth, ale potrzebujemy Waszej pomocy. jeśli zostało w Was jeszcze nieco energii musicie wydobyć ją z siebie na ostatni kawałek."




Lars ze sceny Knebworth na zakończenie koncertu:


"Wygląda na to, że najlepsze zostawiliśmy na koniec... Zagraliśmy sześć koncertów w ramach Sonisphere w Europie, ale Knebworth było tym najlpeszym"



W brytyjskiej telewizji Channel 4/Blink TV wyemitowane były trzy utwory Metalliki z ostatniego koncertu Metalliki, w Knebworth: Hit The Lights, Fade to Black i Fuel:

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet