W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Mustaine dla Classic Rock& Metal Hammer
dodane 25.08.2009 15:19:19 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 2500
Dave Mustaine udzielił kolejnego wywiadu magazynowi
Classic Rock, poniżej fragmenty dotyczące Metalliki:


I'm Over My Metallica Demons




Mustaine: [...] Sprawa Jay'a [Reynoldsa, gitarzysty wyrzuconego z Megadeth w 1986 roku po kilku tygodniach gry w zespole, przyp. ToMek] bardzo źle się na mnie odbiła - szczególnie dlatego, że wciąż nierozwiązana była sprawa sposóbu, w jaki zostałem wyrzucony z Metalliki. To rzutowało na moje traktowanie innych osób. Ale parząc wstecz na to wszystko, była to wielkie katharsis. O wyrzuceniu powiedziałem Jay'owi przez telefon. Powiedziałem: 'Hey Jay, tu Dave. Słuchaj koleś. Mam dla Ciebie złe wieści. W zasadzie chodzi o to, że Jeff [Young] wchodzi, a ty wylatujesz."
Classic Rock: Au!
Mustaine: Tak, au. Byłem skurwielem [fucker]. I dlatego tak na końcu każdego rozdziału [biografii, którą Dave właśnie kończy, i o której opowiada we wcześniejszym pytaniu, przyp. ToMek] wyrażałem swoją skruchę i rekompensatę dla tej sytuacji. Gdy przeczytałem ostatnie dwa słowa tej książki, zamknąłem ją i zacząłem szlochać. Byłem szczęśliwy, po raz pierwszy w życiu poczułem, że jestem zrozumiany.

Classic Rock: A jakie było uczucie, gdy znalazłeś się na pierwszym miejscu listy Joela McIvera w jego książce "100 Największych gitarzystów metalowych"?
Mustaine:
Szczególnie byłem szczęśliwy, gdy dowiedziałem się, że Joel napisał wcześniej książkę o Metallice. Gdy spojrzałem na swój egzemplarz "100 Największych gitarzystów metalowych", nie znalazłem siebie ani na przedniej, ani na tylniej okładce. Stwierdziłem więc, że znajdę się gdzieś w okolicach miejsca 69-go. Zacząłem kartkować i okazało się, że jest to naprawdę dobra pozycja. Doszedłem do miejsca 50-go i pomyślałem: "Jestem tu wogóle uwzględniony?". Powiedziano mi, że tak, ale nie zdradzono na jakim miejscu. Doszedłem do 16-go i znalazłem tam Hetfielda, pomyślałem: "wow", bo szanuję Jamesa. Jestem lepszym prowadzącym gitarzystą niż on, ale on jest w trójce moich najlepszych gitarzystów rytmicznych.





Classic Rock: Pozostali dwaj to?
Mustaine: Malcolm Young [AC/DC] i ja. Malcolm to klasyka, który otworzył światu nowy styl rytmicznego grania. Doszedłem więc do miejsca 10-go... wciąż mnie tu nie było. Z każdą stroną byłem coraz bardziej podekscytowany. Doszedłem do 5-go i oto Kirk Hammett, pomyślałem: "Dzięki Ci Boże". W tym momencie przestało mieć dla mnie znaczenie, na którym miejscu się znajdę. Być na lepszym niż Hetfield i Hammett znaczy tak wiele. To, przez całą moją karierę, był mój konik [pet peeves] i nigdy nie umiałem sobie z tym poradzić. Nie zdawałem sobie sprawy, że tak bardzo to wpływa na moje życie. Potem, na miejscu drugim znalazłem Johna Petrucci [Dream Theater] i zamarłem. Byłem na miejscu pierwszym. A jeszcze lepsze było to, co napisano w uzasadnieniu: "Nie chodzi tu o Dave'a jako osobę, bo on sam jest fiutem [cock] [śmiech]. Następne cztery strony będą o jego grze na gitarze, która jest najlepsza. W pewnych aspektach są lepsi ludzie od Mustaine'a, ale od nich też są inni lepsi, ale nikt nie jest tak dobry we wszystkim." Jedyne o czym myślałem to... wygrałem!

Classic Rock: W sposób, który kończy wszystko?
Mustaine: Dokładnie. Nie jestem już uzależniony od nikogo. Nie walczę już z demonami innych zespołów [Metallica]. Gra skończona. Lars zadzwonił do mnie i zaoferował przyjazd na Rock And Roll Hall Of Fame, ale nie miałem być wprowadzany, a jedynie miałem siedzieć na widowni. "To tylko dla ludzi, którzy nagrywali z nami płyty", tak mi powiedział. To byłoby niezręczne, więc nie pojechałem. Wciąż są więc nierozwiązane sprawy z Larsem, ale wiesz co? Jeśli Bóg zechce mnie mieć w Hall Of Fame, będę tam."




Dave udzielił również wywiadu magazynowi
Metal Hammer, poniżej zapowiedź, całość we wrześniowym, angielskim wydaniu:



Dave Mustaine: "Lars powiedział..."jeśli jesteś na jakiejś płycie, to będziesz wprowadzony, jeśli Cię na nich nie ma, to nie". Miałem więc wpaść na imprezę, dobrze się bawić i patrzeć jak ich wprowadzają? Pomyślałem: "Koleś, to takie typowe". Takie rzeczy robi tylko ten, którego podnieca patrzenie, jak ktoś inny pieprzy jego dziewczynę. Powiedziałem mu: "Schlebia mi to, [że mnie zapraszasz], jestem z Was dumny i życzę Wam dobrze. Pojawiłbym się, gdybym był wprowadzany, ale jeśli mam tylko patrzeć, to mam lepsze rzeczy do roboty."

Mówienie, że nie ma mnie na płycie... wiesz, mógłbym powiedzieć, że jest 40 milionów fanów posiadających płyty Megadeth i Metalliki, którzy mogą powiedzieć, że Dave jest na ich płytach, bo moje nazwisko tam jest, ale wydaje mi się, że Lars nigdy nie widział nic poza słowem 'Ulrich'. Zatrzymał się tam i zaczął czytać od nowa, od nowa, od nowa i od nowa. Co by nie mówić, zamierzam wejść do Rock And Roll Hall Of Fame w taki czy inny sposób i on mnie nie powstrzyma. Gdy to zrobię, to poproszę go, aby nas wprowadził, a jednocześnie rozdam wszystkim w pierwszych rzędach jajka. Ha ha ha!"





ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak