W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Robert dla StarTribune.com
dodane 09.10.2009 06:03:13 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1034

Poniżej wypowiedz Roberta dla witryny
StarTribune.com, pochodząca z 8 października, zamieszczona również w magazynie
Vita.mn:





"Dla mnie osobiście, bycie nowym członkiem i granie z Metalliką w starym thrashowym stylu to wielki zaszczyt. Kirk tradycyjnie w czasie nagrywania ostatniego albumu był człowiekiem środka, jako że jest najbardziej spokojny z nas wszystkich, a ja zostałem wrzucony w ten ich mix [chodzi o walki między Larsem i Jamesem, przyp. ToMek]. Kluczowe jest jednak teraz to, że możesz pozostawić tych dwóch head-butt razem ze sobą. To jest ta magia, która ma miejsce teraz w zespole, ta energia, która odbija się od nich obu i pozwala płynąć ich pomysłom, otwartym na sugestie i wtrącenia swojego zdania gdy to konieczne. Różnica w tym co jest teraz w porównaniu do przeszłości jest taka, że zespół wie jak rozbrajać cokolwiek, co potencjalnie mogłoby prowadzić do zniszczenia.


James Dla mnie to ktoś niesamowity w tym jak pisze riffy i partie melodyczne, to niesamowity muzyk. Czasami, gdy są partie, których nie udaje mi się odegrać bez mrugnięcia okiem staje się zniecierpliwiony. Tobie wtedy może się wydawać, że jest nieco poddenerowany, albo, że to moment, gdy zaczną latać krzesła. Dla mnie to po prostu pasja, jaką wkłada on w komponowanie i jest to jedna z najpiękniejszych rzeczy w tej kapeli. Dużo siebie w to wkładamy, stawiamy sobie wyzwania, nie jest łatwo nauczyć się riffów czy rozwijać pewne partie piosenek Metalliki.


Rick Rubin wypchnął nas z bezpiecznej strefy. Inni mogą się nie zgodzić, ale Lars wychowywał się w dzielnicy Van Nuys w Los Angeles, dzielnicy przemysłowej i raczej nieolśniewającej, w której nie ma zbyt wiele rzeczy do roboty, ale właśnie stąd wywodzi się chęć osiągnięcia czegoś. To przysłużyło się tak wielkiej kreatywności. Rick również zachęcił nas do zrobienia kroku wstecz i postawienia się w sytuacji, w której jesteśmy nowym zespołem, który chce zdobyć swoich fanów. Dla mnie osobiście taki powrót do thrashowego brzmienia jest w porządku. Kierunek - w znaczeniu bycia progresywnym i wyzwania siebie samego na nowo - jest bardzo ekscytujący. Wydaje się nam również, ze nasi fani dobrze to odebrali, znów cieszą się solówkami w utworach. Solówki miały u nas odpoczynek przez kilka lal, ale wróciły z chęcią zemsty. Wróciły również riffy ze swoją agresywnością.


[Nasz tryb koncertowanie] wydłuża nieco trasę, ale dzięki temu bardzo dobrze balansujemy. Gramy dużo ostrzej niż kiedykolwiek, nowe kawałki dają nam mnóstwo radości z grania ich na żywo, gramy też dużo starego materiału. Zazwyczaj gramy dużo starego materiału, dużo nowego i tylko czasami coś z płyt pośrodku."

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak