17.05.2018 13:19:40

O  IP: 31.179.77.238

Tak btw Ernie ball wypuściło filmik ze zwiedzenia HQ Metallicy z Jamesem i Kirkiem

https://www.youtube.com/watch?v=xgxgXslBTF4

Pokaż podgląd

17.05.2018 11:39:14

O  IP: 83.168.110.42

Nie było hejtu tylko opinia. Mówi to ten co stoi jak kołek, co go ewentualnie 'hejt' obejmuje. Nie obejmuje bo go nie było. :)

Poprzednio wyraziłem teorię że nie ma sensu nagrywać no bo jakość słaba. Zapomniałem że postęp technologiczny w szeroko pojętym IT idzie w tempie ciągu geometrycznego. A zatem jakość już musiała się polepszyć (co pokazują podane przykłady przez Was). Tak więc to nagrywanie w sumie zaczęło mieć sens z tego punktu widzenia. Osobiście jak najbardziej rozumiem, że ktoś idzie na koncert 'aby nagrać' a ktoś inny idzie 'aby poskakać'. Są pewnie i tacy, którzy jeden kawałek nagrywają, a inny skaczą. W koncertach, wydaje mi się, chodzi o to że każdy bawi się jak lubi/umie/potrafi. Można świetnie bawić się nagrywając bo kogoś po prostu może jarać nagrywanie. Postarajmy się zrozumieć, że ludzie są różni i jak jednego cieszy machanie głową na koncercie ulubionej kapeli tak innego cieszy nagrywanie tej ulubionej kapeli. Ani jeden, ani drugi, nie ma żadnych merytorycznych podstaw aby negować co robi inna osoba dla zabawy i czy ta osoba się przy tym bawi, bo o tym decyduje ta osoba a nie otoczenie!

Więcej luzu panie i panowie :)

17.05.2018 05:53:43

O  IP: 89.64.36.75

linchpin

"stać jak kołek" to związek frazeologiczny; czyli utrwalone w użyciu połączenie dwóch lub więcej wyrazów, które ma znaczenie symboliczne, np. biała flaga, marzenie ściętej głowy, wypić duszkiem albo pójść po rozum do głowy.

"stać jak kołek" - stać nieruchomo, bez słowa; znieruchomieć i zaniemówić; zastygnąć w bezruchu, w milczeniu.
Przykład: "Chodź tu do nas, nie stój pod ścianą jak kołek w płocie! Zatańczymy razem, pośpiewamy, zabawimy się, będzie wesoło!"

16.05.2018 19:03:53

O  IP: 185.97.16.83

Tak najlepsza jakość, szkoda tylko że wstawił 5, bo ma pewnie więcej filmów.

16.05.2018 17:46:45

O  IP: 79.175.239.58

Odnośnie nagrań z koncertu to obczajcie materiał na Youtube od gościa na kanale
SOBER1Z. Nagrywane jakimś zajebistym sprzętem ze świetnym zoomem i stabilizacją, gość jest bezkonkurencyjny!

Poniżej próbka:

https://www.youtube.com/watch?v=5y9QAgKW8mg



Pokaż podgląd

16.05.2018 17:41:57

O  IP: 79.175.239.58

Może w tej części gdzie gościa, nazywasz kołkiem?

16.05.2018 13:32:41

O  IP: 212.160.172.86

Przepraszam bardzo, gdzie w mojej wypowiedzi jest jakiś hejt? :)
Opisałem swoją postawę i napisałem, że nie rozumiem jak można stać zamiast się bawić. To, że czegoś nie rozumiem, nie znaczy że obrażam czy oceniam kogokolwiek :)
Każdy ma prawo robić co chce. Jeśli dla nich to ważne i zabawa, to niech to robią.
Mi takie osoby nie psują zabawy i mnie to nie denerwuje.
Są różne postawy, ja wolę przeżywać koncert tak jak opisałem - bawić się, chłonąc i cieszyć się każdą sekundą.
Nie, nie oglądałem koncertu, widziałem tylko Wehikuł Czasu.

16.05.2018 11:31:24

O  IP: 176.221.123.246

a7xsz, ja tez nie trawie buractwa ze swoimi srakfonami, wymachujacymi mi przed oczami i zawsze mowie, ze mi to przeszkadza, ale nie mam nic jesli ktos wchodzi na koncert w celu wlasnie nagrywania dobrej jakosci materialu, bo glownie chyba taki maja cel, pozniej jest swietna pamiatka, tak jak ta wyzej :) I serdecznie dziekuje Panu operatorowi ;) hejtujesz, ale pewnie koncert w calosci juz obejrzany, co? ;)

16.05.2018 08:23:25

O  IP: 62.141.238.235

TAK dla Tejperów.
NIE dla nagrywających co trzeci utwór srajfonem.

16.05.2018 08:20:57

O  IP: 62.141.238.235

Dla mających problemy powiem tylko jedno... tapers section.
Z reguły są tacy dobrzy ludzie, którzy idą na koncert z zamiarem nagrania go dobrym sprzętem dla pokoleń. Naprawdę to była/jest norma i moim zdaniem fajna sprawa. Lepiej się ogląda takie nagranie, niż playlistę sklejoną z 15 słabych nagrań robionych telefonami.
Tutaj może nie ma 4K, ale i tak jakość jest dobra, no i najważniejsze - mamy wreszcie nagranie całego koncertu z jednego miejsca.

16.05.2018 07:24:08

O  IP: 37.248.161.108

Nie rozumiem waszej dyskusji, chodzę na koncerty często i nigdy minsię bie zdarzyło by ktoś swoim nagrywaniem koncertu psuł mi zabawę. Jeśli wszyscy stoją jak kołki to jest drętwo, ale jak kołek to się stoi bez względu na to czy się nagrywa czy nie, a samo nagrywanie przecież w niczym nienorzeszkadza. Fajnie, że dzięki komuś można zobaczyć koncert na którym się było (lub nie było). Wrażenie, że komórek jest pełno bierze się stąd, że każdy chce ba pamiątkę kilka zdjęć, nie ważne jakiej jakości, po prostu zdjęcia z perspektywy w której widziało się koncert; do tego krótki filmik. I jak tak kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy ludzi zacznie robić to potem jest wrażenie, że jest pełno telefonów, mino że każdy wyciąga go na chwilę. I tyle... Nie ma co się wkurzać. Pozdrawiam :)

15.05.2018 18:36:34

O  IP: 89.64.38.139

Ty się nie śmiej, niedługo Lars zarządzi produkcję takich toreb z logo ;)

Co zaś do nagrywania koncertów, to każdy robi to co lubi, ale z racjonalnego punktu widzenia, jakość takiego nagrania to kupa, więc w zasadzie po co to robić. Aby jednak nie było, że kamień chce rzucać ten bez grzechu, to przyznaję się bez bicia iż na te kilkanaście razy co widziałem ich na żywo, raz zdarzyło mi się nagrać kawałek Sandmana, w Pradze (jak grali cały Czarny Album), bo nie mogłem się oprzeć aby nagrać moment ogni sztucznych pod koniec kawałka. ALE było to w ściśle określonym celu, do zupełnie innego filmu (zrobiłem taka a la 'relację' jak z grupą z którą byłem spędzamy dzień w Pradze, nawet na DM.pl to dali ;) ).

15.05.2018 18:11:02

O  IP: 37.248.160.87

Jak ktoś dostał bilet z rozdawnictwa i taka muza go kręci mniej niż nagrywanie to mamy to co mamy.Na pamiątkę jest bilet, jakiś gadżet ze stoiska ewentualnie fotka na tle sceny przed lub po koncercie. Ale większą wiochę zrobiła chyba lala na Meet&Greet pozując z torbą wielkości reklamówki z JYSK'A jakiegoś kulawego projektanta.

15.05.2018 17:47:10

O  IP: 77.115.134.203

a7xsz Ja też tego nie rozumiem, ale patrząc z drugiej strony - dzięki takim kołkom my mozemy potem obejżec koncert, na którym byliśmy i przeżywac go raz jeszcze na nowo, trochę z innej perspektywy. Wspomnienia wtedy ożywają. Jakby w tym wielotysięcznym tłumie znalazło się tylko kilka osób nagrywających cały koncert, to byś piał z zachwytu, że fajnie , ze są takie filmy. Inaczej jest, gdy na koncercie kilka tysięcy telefonów rozświetla salę, bo każdy musi miec swoje. Rozumiem nagrywających, bo chcą miec pamiątkę, ale też bez przesadyzmu, żeby mi przy twarzy taki stał i swiecił aparatem przez dwie godziny. To jest tak śliski temat, że lepiej chyba się nie denerwowac i zostawic to w spokoju.
Ja na ten przykład, strzeliłem kilka zdjęc Mecie, by miec na pamiątkę i to mi wystarczy. Foty są całkiem dobre, byłem blisko sceny od strony tunelu, którym wchodzili na nią. Wybawiłem się tak, że plecy i kolana mnie bolały jeszcze cały następny dzień a gardło dopiero po czterech dniach odzyskało 100% sprawnosci :)

15.05.2018 17:30:21

O  IP: 89.64.35.122

Mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ale wypowiem swoje zdanie.
"W życiu piękne są tylko chwile". Dla mnie koncert to jest ta chwila, ten moment, który chcę przeżywać, którym chcę się cieszyć. Potem są to cenne wspomnienia. Pierwszy raz Metę (2004) oglądając chłonąłem każdą sekundę, nawet nie wiem kiedy to przeleciało. W 2010 jarałem się jak nie wiem co mając Mustaine'a na wyciągnięcie ręki i też chłonąłem każdą sekundę.
Nie czaję po prostu, jak można stać jak kołek i filmować koncert, zamiast się bawić i przeżywać.