29.06.2018 14:42:39

O  IP: 83.168.110.42

Tak jak mówisz, ja tam np. wolę HTSD od MoP.

29.06.2018 12:49:05

O  IP: 165.225.80.91

Remake Stanger jest zbędny. HTSD udowadnia, że trzeba iść do przodu a nowe nagrania mogą unikać błędów poprzedników. Na poważnie, HTSD obok MoP i BA leży w trójce najlepszych wydawnictw mety. Pozytywne zaskoczenie po fatalnej pierwszej dekadzie XXI w.

29.06.2018 12:46:39

O  IP: 165.225.80.91

Marioooos! Mariooos! Jesteś? Co ty na to? Kirk przynał mi rację.

25.06.2018 16:07:51

O  IP: 213.241.41.10

Moim zdaniem

Jest to klucz do całej rozkminki w temacie.

A czyimś zdaniem jest inaczej.

To jaki sens ma poprawianie istniejącego dzieła?

Mam takie 3 punkty

A ja mam 2 ;)


No ale myślę, że się rozumiemy tutaj w sensie uznawania konieczności bądź jej braku reedycji:) Ja uważam, że to bez sensu bo NIE MA czegoś takiego jak obiektywizm w muzyce, czyli jedna osoba uważa brzmienie werbla w StA za chujowe, a inna za zajebiste- naprawdę są tacy ludzie i ja tego NIE kwestionuję, zwłaszcza że faktycznie jest to oryginalny pomysł i kim ja jestem aby kwestionować to, że ten pomysł komuś się naprawdę podoba?

25.06.2018 15:06:38

O  IP: 212.160.172.85

Masz rację, choć ja rozumiem w kontekście np. ponownego nagrywania starych albumów. To nie ma sensu. Tak samo, reedycje bez żadnych zmian, czy ciekawych bonusów, świetnych kultowych albumów dobrze brzmiących.

Ale uważam, że tam gdzie były popełnione błędy, to jest jak najbardziej na miejscu. Mam takie 3 punkty.
1) AJFA - wersja z basem, ale jako bonus druga płyta
2) DM - naprawa brzmienia, żadnych zmian jeśli chodzi o muzykę, aranżację itd
3) STA - całkowicie nowe wersje (skrócone) z solówkami.

Wiesz, SKOM czy STA są jakie są i albo się komuś podobają albo nie - w sensie RIFFY, pomysły, muza, teksty. Skrócenie powtarzanego riffu co by zmieniło na niekorzyść odbioru? A dodanie solówki? Moim zdaniem tylko na korzyść. I to nie ulepszanie w w nieskończoność, bo mankament jest w zasadzie jeden czyli długość - z tym się każdy zgodzi. A solówki to taki bonus.

25.06.2018 14:07:55

O  IP: 213.241.41.10

Chodzi mi o to, że taka zmiania NIC nie zmieni, bo i tak komuś się spodoba i komuś się nie spodoba, a więc takie zmiany można by robić bez końca i w koło coby nie mówić Macieju :D

25.06.2018 14:06:59

O  IP: 213.241.41.10

Mi osobiście w ogóle nie podobają się pomysły ponownego, ulepszonego, wydawania danych dzieł. Zarówno remasteringi, a już na pewno nie ich zmienianie..... Ja np nie lubię tej płyty m.in ze względu na brak solówek oraz za długie kawałki z powtarzanym jednym riffem. Taką zrobili i takiej nie lubię. Jednak grzebanie przy niej teraz, zmienianie 'pode mnie' jest bez sensu. Bo ja np mogę uznać że nowa solówka jest spoko, ale A7 że nie jest spoko (albo odwrotnie). I co wtedy? Kolejna nowa wersja, z 'ulepszpną' solówką?

Nie, nie i jeszcze raz nie :)

25.06.2018 12:40:39

O  IP: 212.160.172.85

Tak, brakowało. I to nie tradycyjnych, a właśnie jakichś nietypowych które by idealnie tam pasowały. Kirk bawił się różnymi zabawkami, mieli dużo rożnych możliwości, sprzętów, szkoda. No ja wciąż uważam, że dobrym posunięciem byłoby ponowne wydanie STA w wersji skróconej i solówkami (tamtymi które były nagrane, lub z nowymi wymyslonymi tu i teraz). Ale to nigdy nie nastąpi, niestety.