W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Lars Ulrich o tym, dlaczego osiągnęli dużo większy sukces komercyjny niż reszta Big 4
dodane 28.03.2018 23:27:57 przez: przemk_94
wyświetleń: 1918
Wszystkie te zespoły są naszymi przyjaciółmi, naszymi rówieśnikami, i mam ogromny szacunek do każdego z nich.

Lars Ulrich został zapytany przez OMR o to, co jego zdaniem Metallica robiła inaczej w porównaniu do reszty Wielkiej Czwórki, co sprawiło, że osiągnęli dużo większy sukces komercyjny, na co odpowiedział (przez Blabbermouth):

Cóż, nie chcę nikogo tu sprzedawać. Oczywiście, wszystkie te zespoły to nasi przyjaciele, rówieśnicy, i mam ogromny szacunek i miłość do każdego z tych zespołów. Ale, jak sądzę, zawsze czuliśmy w Metallice, że jesteśmy niezależni i że jesteśmy w naszym własnym świecie, że jesteśmy odmieńcami i że nigdy nie czuliśmy się częścią sceny (muzycznej). Zatem, jak mówią, tak naprawdę tylko wyznaczaliśmy nasz własny kurs. Jesteśmy po prostu bezwzględnie niezależni i jest to podejście do wszystkiego, co robimy, a mianowicie, że nie próbujemy przestawić się na inny sposób robienia rzeczy lub niedopasowania do konkretnych trendów, mody czy stylów biznesowych. Ale robimy to, co jest dobre dla Metalliki w naszym własnym wszechświecie. Wydaje się, że podjęliśmy pewne decyzje, zarówno twórcze, jak i praktyczne, które skierowały nas na inny kierunek. Nie jestem dziennikarzem i to nie jest moje miejsce, w którym mogę usiąść i porozmawiać o tym, dlaczego jesteśmy w konkretnym miejscu, a inni nie. Czuję się z tym nieswojo.

Lars mówił także o "najważniejszych decyzjach", które zespół podjął przez lata, które przyniosły im większy sukces komercyjny:

Tak jak powiedziałem, okrzyk wojenny, M.O. zawsze było niezależne i po prostu robiło swoje i nigdy nie czuliśmy, że musimy służyć komukolwiek innemu, że musieliśmy zaspokajać potrzeby innych osób, wszelkie szczególne trendy, wszelkie chwile, które miały miejsce w biznesie lub w modzie lub w innych rzeczach. które były częścią określonych fal lub trendów. Muzycznie graliśmy cięższą muzykę, ale nigdy nie czułem, że jesteśmy częścią sceny. Kiedy w 1984 roku ukazał się "Ride the Lightning", nasz drugi album, była na nim gitara akustyczna w utworze "Fade to Black", a ludzie zaczęli wariować: "O mój Boże! Co oni robią?'. Ale dla nas było to po prostu kolejne naturalne miejsce do którego muzycznie zawędrowaliśmy. Zawsze pozwalaliśmy twórczej energii i kreatywnej płynności dyktować, co robimy, a potem, jak mówimy, praktyczne, biznesowe, wszystkie te rzeczy, to drugi równoległy kurs, który podąża za nim. Analogia, jaką przytaczam w wywiadach, jest taka, że jest pociąg, a my robimy co w naszej mocy, aby sterować pociągiem, ale jednocześnie nie można po prostu zmusić pociągu do odjazdu - czasami kończy się to swobodną jazdą pociągu, który posuwa się naprzód, zamiast zmuszania go do jazdy do określonego miejsca. Tak właśnie patrzymy na wszystkie tego typu rzeczy. Czasami więc musisz się trzymać, czasami musisz sterować, a rzecz polega na tym, aby wiedzieć, co zrobić w danym momencie.

Cały wywiad możecie obczaić poniżej:



przemk_94

Waszym zdaniem
komentarzy: 1
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Marios
29.03.2018 15:11:31
O  IP: 178.235.43.182
Biznesowe wywiady z Larsem są mega ciekawe. 25 osób ogarnia Metallice wszystkie ich strony internetowe. U Hogana też były tematy wybitnie korporacyjne:

http://overkill.pl/Lars-Ulrich-iamp-Mike-Hogan-92nd-Street-Y-92Y-WIDEO,7312.html

Doceniam branżowe wywiady bez sztampy.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak