Dave Mustaine nadal marzy o jeszcze jednym koncercie Wielkiej Czwórki, natomiast David Ellefson opowiedział o możliwości dołączenia do zespołu Metallica w przeszłości!

Dave Mustaine: Każdy chciałby to przeżyć jeszcze raz. Właśnie dzięki dużemu zainteresowaniu przedłużyli trasę. Zanim zakończą karierę (mowa o Slayerze) powinniśmy zorganizować jeszcze jeden występ Wielkiej Czwórki. Wszystko narodziło się w Bay Area, więc powinno się tam zakończyć lub ewentualnie w Los Angeles. Moim zdaniem nie jest to w porządku i potrzebny jest jeszcze jeden koncert.

Natomiast w innym wywiadzie zaprzeczył, że wini Larsa Ulricha o wstrzymywanie występów w ramach BIG4.

Nigdy nie mówiłem, że Lars jest winny braku koncertów Wielkiej Czwórki. Stwierdziłem jedynie, że całą sprawę komplikuje pożegnalna trasa Slayera. Przyjaźnie się z Kerrym Kingiem wbrew temu co się mówi w mediach. Tak samo wygląda to z Tomem, Davem, Garym czy Jeffem kiedy był jeszcze wśród nas. Liczę na to, że Megadeth podzieli scenę ze Slayerem, nawet jeśli nie będzie to Wielka Czwórka.



David Ellefson: Nie kontaktowali się ze mną, ale wiem że odbyła się rozmowa między Larsem i Davem na mój temat. Metallica miała swoją listę życzeń. Jeśli mam być szczery - Metallica to cudowna grupa, jestem ich fanem i przyjacielem. Zawsze im pomogę, ale uważam że podjąłem dobrą decyzję. - powiedział w wywiadzie dla The Metal Voice o możliwości współpracy z zespołem Metallica w 2002 roku.



W kolejnym wywiadzie z Davem Mustainem dla CBS możemy się dowiedzieć, że aktualny basista grupy Megadeth mógł stać się członkiem Metalliki znacznie wcześniej.

Kiedy zginął Cliff, to był taki czas kiedy David był według mnie jednym z faworytów na stanowisko Burtona. Bardzo się tego bałem, bo nie chciałem mieć kolejnego powodu do zmartwień.

Elvis-Król